alces
Administrator
Dołączył: 27 Cze 2005 Posty: 180
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: ze swojego świata ;)
|
Wysłany: Nie 11:33, 10 Lip 2005 Temat postu: Infekcje gardła mają związek z natręctwami u dzieci |
|
|
Zakażenia paciorkowcami trzykrotnie podnoszą ryzyko wystąpienia u dzieci tików i natręctw, wskazują najnowsze badania amerykańskie.
Zdaniem autorów pracy na łamach pisma "Pediatrics", sugeruje to, że reakcja układu odporności wywołana przez paciorkowce może zaowocować autoagresją skierowaną przeciwko tkance własnego mózgu, zwłaszcza w obszarach kontrolujących ruch i zachowania.
Naukowcy z Center for Health Studies w Seattle przebadali 200 dzieci w wieku od 4 do 13 lat, które cierpiały bądź na zaburzenia obsesyjno-kompulsywne (tzw. nerwice natręctw) bądź miały zaburzenia neurologiczne w postaci tików lub zespołu Tourette'a.
Z tej grupy zaburzeń najczęstsze u dzieci są tiki - nagłe, krótkotrwałe ruchy mimowolne, które zaczynają się w okresie dzieciństwa i najczęściej samoistnie znikają. Spotyka się je u 10- 25 proc. dzieci w wieku szkolnym.
Znacznie rzadszym zaburzeniem, które dotyka 1 na 100 dzieci, jest zespół Tourette'a, którego istotą są tiki, dotyczące układu oddechowego i aparatu głosowego. Początkowo mogą mieć postać pochrząkiwania, bądź przypominać szczekanie, a później polegają na przymusowym wydawaniu głosu. Około 50 proc. chorych mimowolnie wypowiada brzydkie słowa lub rzeczy obsceniczne. Schorzenie bardzo utrudnia życie w społeczeństwie i może upośledzać chorego fizycznie.
Nerwica natręctw jest zaliczana do zaburzeń psychicznych i dotyczy 1-2 proc. dzieci w wieku szkolnym. Objawia się natrętnymi myślami, tzw. obsesjami i zachowaniami przymusowymi (tzw. kompulsjami). Rozwija się na podłożu lękowym.
Naukowcy analizowali historię chorób zakaźnych u badanych dzieci. Wyniki porównywano z dziećmi zdrowymi, z tej samej grupy wiekowej.
Okazało się, że dzieci z nerwicą natręctw, tikami czy zespołem Tourette'a ponad dwukrotnie częściej, niż dzieci zdrowe, przechodziły zakażenie paciorkowcami w okresie 3 miesięcy przed wystąpieniem objawów chorobowych.
Dzieci, które wielokrotnie przechodziły infekcję paciorkowcami w ciągu ostatnich 12 miesięcy, miały trzykrotnie wyższe ryzyko wystąpienia jednego z trzech badanych schorzeń. Z kolei wielokrotne infekcje tzw. beta-hemolitycznymi paciorkowcami w okresie ostatnich 12 miesięcy ponad 13-krotnie podnosiło ryzyko zespołu Tourette'a.
Jak komentuje biorący udział w badaniach dr Robert Davis, wydaje się, że te same przeciwciała, które zwalczają paciorkowce mogą atakować komórki nerwowe własnego mózgu. Może to wynikać z podobieństwa między jakimiś białkami paciorkowców i neuronów.
Davis podkreśla, że w rozwoju badanych schorzeń bierze udział wiele znanych, lub niepoznanych jeszcze czynników. W przypadku zespołu Tourette'a są to np. czynniki genetyczne. Zakażenie paciorkowcami może być jednak czynnikiem inicjującym chorobę, podkreśla badacz.
Infekcje paciorkowcami są częste u dzieci. Na razie trudno jednak ocenić, czy terapia z użyciem konkretnych antybiotyków może zmniejszać związane z zakażeniami ryzyko tików czy natręctw. Naukowcy nie potrafią też odpowiedzieć na pytanie dlaczego u większości dzieci, które przechodzą infekcje paciorkowcami nie występują takie zaburzenia.
źródło:
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|